Gdybym posiadła umiejętność samodyscypliny moje życie wyglądałoby inaczej. Niestety mam słomiany zapał i wcześniej byle przeziębienie potrafiło wytrącić mnie na długo z równowagi. Dlatego tak dużo na blogu artykułów o nawykach, ponieważ ja ciągle z wyrobieniem tych nawyków walczyłam. Wiem też, że wiele z Was, także ma z tym problem. Szczególnie jak same sobie jesteśmy sobie szefem. Mnie choroba dzieciaków potrafiła na 2 tygodnie wyjąć z życia zawodowego, tym bardziej, że nie jestem typem nocnego pracusia. Zdjęć też w nocy się nie zrobi. Dlatego podjęłam decyzje: zostanę mistrzem samodyscypliny! O czym mogliście przeczytać w tym wpisie:
„Nie tłumacz się, działaj! Odkryj moc samodyscypliny” to książka na którą musisz być gotowy. Ja czytałam ją pół roku. Po połowie porzuciłam, bo nie miałam czasu na bieżąco robić wszystkich ćwiczeń w niej zawartych, a bez nich czytanie jest bezcelowe. Wróciłam do niej na początku stycznia i robiłam jeden rozdział na tydzień. W ciągu tego tygodnia starałam się myśleć o słowach w niej zwartych i wolnych chwilach sumiennie robiłam ćwiczenia. I to jest według mnie najlepszy sposób na tą książkę. Nie pobieżne czytanie i zaznaczanie fragmentów, tylko skupienie się na jednym aspekcie i dążenie do zrozumienia problemu.
Książka zawiera dwadzieścia jeden rozdziałów, a pod koniec każdego znajdziesz praktyczne ćwiczenia zwiększania samodyscypliny w wybranej sferze Twojego życia.
To podstawa! Zdrowe i pożywne jedzenie, wystarczająca ilość snu i aktywność fizyczna! O te 3 aspekty swojego życia musisz naprawdę zadbać. Jeżeli będziesz niewyspana, nie dostarczysz swojemu ciału odpowiedniego paliwa i nie będziesz ćwiczyć, a co najmniej spacerować, to doprowadzisz się do wyczerpania i choroby. A jak będziesz chory lub przewlekle zmęczony to nie będziesz miał siły na spełnienie swoich celów, obowiązków czy marzeń.
Jak źle się odżywiam i nie ćwiczę, po pewnym czasie łapie mnie przygnębienie i zły humor. Nie wiem jak Wy, ale ja po każdych ćwiczeniach dostaje super mocy, wynikającej z tego, że zrobiłam trening i nie zaległam na kanapie.
Zastanów się co chciałbyś w swoim życiu osiągnąć? Co dałoby Ci spełnienie? Czego potrzebujesz? Być może marzysz o zostanie grafikiem, lub chcesz pozbyć się nawracającej alergii, a może chcesz schudnąć? Jeżeli wiesz czego chcesz, możesz skupić się jak to osiągnąć. Siądź i rozpisz cel na małe kroczki, najlepiej na kartce. Ustal ostateczny termin realizacji swojego celu i zrób listę wszystkich rzeczy, jakie przyjdą Ci do głowy, które możesz zrobić by przybliżyć Cię do sukcesu. W tym wpisz jakich umiejętności musisz się nauczyć, kto może Ci pomoc lub z Tobą współpracować, a także jakie przeszkody mogą wystąpić. Gdy będziesz to wiedział, zrób krok pierwszy, potem drugi i trzeci. Codziennie zrób coś co popchnie Cię do przodu.
„Cokolwiek pocznie się w umyśle człowieka i wzbudzi jego wiarę, może zostać osiągnięte. Jeżeli będziesz nieustannie myślał o swoim celu i codziennie pracował nad jego urzeczywistnieniem Twoje zasoby umysłowe zaczną się coraz bardziej porządkować sprawie doprowadzenia Cię do tego celu oraz przybliżenia celu do Ciebie.”
Skoro wiesz co robić, działaj! I to każdego dnia, choćby przez 15 minut dziennie. Mimo zmęczenia, choroby.
„Pierwsza zasada jest prosta: wydostań się z wyspy wymówek! Przestań ich szukać! Zrób to, co masz zrobić, albo tego nie rób, ale przestań się tłumaczyć! Powtarzaj sobie: „To co się stanie, zależy ode mnie”.
Samodyscyplina jest czynnikiem, dzięki któremu można wydostać się z wyspy. Tylko praca nad sobą zaprowadzi Cię do spełnienia wyznaczonych celów.
„Samodyscyplina to zdolność robienia tego, co trzeba, kiedy trzeba i bez względu na to, czy nam się chce czy nie. Jest ona magiczną właściwością, która otwiera przed nami wszystkie drzwi i sprawia, że wszystko staje się możliwe.”
Gdy realizujesz swoje cele i jesteś wytrwały rośnie Twoje poczucie własnej wartości. To nie świetna figura Cię cieszy tylko fakt, że postanowiłaś coś, podjęłaś działanie i schudłaś!
Uwierz, że potrafisz i wizualizuj codziennie swój sukces. Afirmuj, stwórz własną afirmację i powtarzaj ją gdy pojawiają się trudności. Chociaż brzmi to jak czary mary, to uwierzcie mi, działa. Jak będziesz wierzyć we własne siły i możliwości, nie będziesz się nad sobą litować jak coś nie wyjdzie. Nie wpadniesz w pułapkę „robienia z siebie ofiary”, tylko będziesz działać jeszcze mocniej i rozsądniej.
Najlepsze co możesz zrobić oprócz dbania o siebie, to inwestowanie w swój rozwój. To oznacza codzienne czytanie branżowych książek i czasopism, słuchanie audiobooków czy branie udziału w kursach, seminariach czy spotkaniach networkingowych i edukacyjnych. Nigdy nie przestawaj się uczyć i rozwijać, a wzbogacisz swoje życie. Pamiętaj talent i pasja to za mało, to codzienną pracą osiągniesz to co planujesz.
“Podobno gdyby ludzie wkładali tyle samo energii w realizowanie swoich celów, co w tłumaczenie się ze swoich niepowodzeń, efekty zaskoczyłyby ich samych.”
“Kierowanie się samodyscypliną pomaga człowiekowi zmienić swój charakter, stać się silniejszą i lepszą osoba. To co robisz przemawia, tak głośno, że zagłusza wypowiadane przez Ciebie słowa.”
“Mądrość można zdobywać samotnie, oddając się nauce i refleksji, ale charakter wyrabia się jedynie w sytuacjach codziennych, które zmuszają Cię do dokonywania wyborów między dostępnymi alternatywami i pokusami życia.”
“Postanów już dzisiaj, że przyjmiesz odpowiedzialność za to, kim jesteś i za to kim zostaniesz. Nie narzekaj, nie tłumacz się! Działaj!”
“Jesteś swoim najcenniejszym kapitałem! Twoje życie, potencjał i możliwości to najbardziej wartościowe rzeczy, jakie masz. Dlatego w swoim życiu powinieneś przede wszystkim dążyć do realizacji swojego potencjału i stawania się możliwie najlepszą osobą.”
“Generalnie rzecz biorąc, chodzi o to, że chcąc stać się kimś, kim nigdy wcześniej się nie było, należy robić coś, czego nie robiło się nigdy wcześniej.”
<meta name=”p:domain_verify” content=”53bb88d4ccad7cccd92c67e72e8cdb63″/>