Krem z papryki i pomidora z piekarnika
Ciekawa jestem czy często jecie zupy? U mnie było z tym różnie. Za dzieciaka, w domu zawsze była zupa na pierwsze danie. Królowała pomidorowa, rosół, ogórkowa, czy szczawiowa. Kochałam zupę grzybową ze świeżo zebranych grzybków i żurek z kiełbasą i jajkiem. Niekoniecznie przepadałam za krupnikiem i czerwonym barszczem.
Na studiach jadłam zupki chińskie i gotowałam zupki z torebki. Dopiero teraz lubię przyrządzać różne zupy. A za ramen dałabym się pokroić, ale jeszcze go nie robiłam samodzielnie. Chyba boję się, że nie wyjdzie tak dobry jak w restauracji. Bardzo lubię robić zupy z pieczonych warzyw, typowe kremy, które tak naprawdę nie wymagają za dużo pracy.
Ostatnio bardzo polubiłam wszelkiego rodzaju zupy z warzyw, pieczonych w piekarniku. Namiętnie przyrządzam zupę dyniową, czy marchewkową a ostatnio paprykowo – pomidorową. Wystarczy kupić dobrej jakości warzywa, umyć je i włożyć do piekarnika na pewien czas. Później wszystko blendujesz i przyprawiasz. Nie ma prostszego i mniej pracochłonnego przepisu.
Składniki:
3 czerwone papryki
1 kg pomidorów
Duża cebula
2 ząbki czosnku
¼ szklanki oliwy z oliwek
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka soli himalajskiej
Kilka listków świeżej bazylii
Ser do posypania
Opcjonalnie bagietka
Przygotowanie:
Piekarnik nastaw na 185 stopni Celsjusza. Umyj pomidory i paprykę. Pomidory kroimy na ćwiartki, cebulę w piórka, czosnek i paprykę przekrawamy na pół. Warzywa układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy solą, pieprzem i polewamy oliwą. Pieczemy około 40 minut, aż warzywa się zarumienią.
Upieczone warzywa włóż do miski, dodaj świeżą bazylię i zblenduj blenderem ręcznym. Dopraw solą i pieprzem. Ja lubię dodawać płatki papryczki chili. Jeżeli nie jesteś na diecie, możesz zupę zjeść z bagietką.