Gdy sięgnęłam po książkę „Wszystko da się ogarnąć”, nie miałam pojęcia kim jest Marie Forelo, autorka książki. Patrząc na okładkę zastanawiałam się czy nie jest to kolejny poradnik, który tylko zmarnuje mój czas. Jakie było moje zaskoczenie gdy dosłownie połykałam jeden rozdział za drugim, nie mogąc się doczekać co Marie napisze dalej. Ta książka naprawdę daje pozytywnego kopa i zmienia perspektywę widzenia.
To kobieta niezwykła! Marie to prawdziwy wulkan energii, której celem jest zmotywowanie milionów ludzi do pracy nad sobą i nad ich projektami i marzeniami. Jest autorką bestsellera „Wszystko jest do ogarnięcia”.
W 2010 roku założyła Marie Forleo International oraz rozpoczęła internetowy program biznesowy o nazwie B-School, który współpracował z 55 000 osób w 148 krajach w ich małych firmach. Marie nie tylko jest mówczynią znaną z charyzmatycznych występów publicznych, ale także jest autorką i gospodynią programu „Marie Tv”. Do którego zaprasza inspirujących ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z widzami.
Marie Forelo to kobieta, która zaraża entuzjazmem, jest pełna siły i humoru. Jednocześnie jest surowa i nie buja w obłokach. To co urzekło mnie w jej książce, to to, że jest konkret wyłożony na stół. Ona nie tylko pisze o marzeniach i ideach, ale przede wszystkim pokazuje na własnym przykładzie jak zabrać się do pracy. Marie zaczynała jako kelnerka i tancerka, dzięki własnemu uporowi jest dziś milionerką.
Nie ma znaczenia z czym się zmagasz. Masz w sobie wszystko , czego trzeba, by uporać się z przeciwnościami losu i stać się osobą, którą pragniesz być!
Marie idee „Wszystko da się ogarnąć” zaczerpnęła od własnej mamy, która potrafiła wszystko naprawić w domu, od cieknącego dachu po zepsute rury w łazience. Pewnego dnia Marie nakryła mamę, jak naprawiała ulubione radio i z ciekawością ją zapytała:
– Hej, mamo, skąd właściwie wiesz, jak zabrać się do tych wszystkich rzeczy? Nigdy wcześniej przecież tego nie robiłaś, nikt Cię tego nie nauczył, nikt Ci nie pokazał…
Na co jej Mama odpowiedziała: Ree, nie bądź niemądra. Życie naprawdę nie jest aż tak skomplikowane. To żadna filozofia. Jeśli chcesz coś osiągnąć, zakasujesz rękawy, bierzesz się do roboty i tyle. Nie ma, że się nie da. Wszystko da się ogarnąć.
Wszystko da się ogarnąć! To idea, która naprawdę może zmienić Twoje życie! To słowa, które będę powtarzać w kółko moim dzieciom, by stały się bardziej zaradne i samodzielne.
Wszystko zaczyna się w Twojej głowie. Pod powierzchnią myśli kryje się potężna siła, która kieruje Twoim życiem. To Twoje przekonania. To dzięki nim jesteś takim człowiekiem, jakim jesteś. Opisywał to już James Clear w „Atomowych nawykach”.
Jeżeli chcesz rozwiązać jakiś problem, w pierwszej kolejności musisz popracować nad swoimi przekonaniami. Twoje nastawienie DO SIEBIE, może Cię wzmacniać lub odbierać Ci siły, motywować lub odbierać nadzieje.
Praca z przekonaniami na nasz temat, na temat otaczającego nas świata jest trudna. Najczęściej naszą wizję uzyskujemy od rodziców, znajomych, naszych doświadczeń czy wyobrażeń ( niekoniecznie zgodnych z faktami). Jeżeli ktoś lub sami wmówiliśmy sobie, że nic nie osiągniemy, że jesteśmy mało warci, ciężko będzie nam osiągnąć cel, bo będziemy bardziej podatni na poddanie się przy pierwszym problemie. Dlatego warto nad tym popracować. W każdej dziedzinie życia, zarówno prywatnej jak i zawodowej.
Marie pisze: „A ponieważ wszystkie przekonania są nabyte, czyli świadomie bądź podświadomie wyuczone, możesz się oduczyć tych, które przynoszą Ci ból, nieszczęście i cierpienie”
To druga ważna sprawa, którą poruszyła Marie w swojej książce. Zazwyczaj jak czego śnie robimy, tłumaczymy sobie bądź innym, ze nie mieliśmy na to czasu. Ale czy to jest prawda? Może nie zrobiliśmy dlatego, że coś nie było wystarczającego ważne lub po prostu nie chcieliśmy tego zrobić. Czasem nie chcemy podejmować ryzyka, lub wychodzić ze swojej strefy komfortu. Wygodnie jest tam gdzie jesteśmy, ale by nie przekreślać planów, wymyślamy wymówki. Najczęstszą z nich jest to, że nie mamy na to czasu.
„Z własnego doświadczenia wiem, że z reguły, gdy mówię „nie mogę”, tak naprawdę mam na myśli „nie zrobię”. Nie zrobię, bo nie chcę. Nie ma we mnie woli, by się poświęcać lub wysilać, pracując na ten określony rezultat.”
Marie radzi, by wyrzucić, ze swojego słownika „nie mogę” i zastąpić „nie zrobię”, bo wtedy nie stawiamy się w roli ofiary, lecz osoby kontrolującej swoje myśli i działanie. Poczujemy wtedy większą ulgę i spokój. Da nam też to poczucie sprawczości i osadzenia się w rzeczywistości. Bo skoro chcemy coś osiągnąć, to czemu nam tak ciężko na to zapracować?
Nastawienie jest ważniejsze niż fakty. Ważniejsze niż przeszłość, wykształcenie, pieniądze, okoliczności, sukcesy i porażki. Ważniejsze niż to, co mówią, myślą czy zrobią inni. Niż wygląd, talent i umiejętności. To nastawienie przesądza, czy ci się powiedzie, czy nie: w pracy, w domu, w relacji z przyjaciółmi, w grupie. Wspaniałe jest to, że codziennie masz wybór. Możesz zdecydować, jakie dziś przyjmujesz nastawienie. Nie możesz zmienić faktów. Da się natomiast zmienić swoje nastawienie. Życie w 10% składa się z tego, co nam się przytrafia, a w 90% z tego, jak na to zareagujemy. Masz więcej władzy, niż ci się wydaje. Zawsze. Twój umysł to potężne, niezwykłe narzędzie pozwalające ci kształtować własną rzeczywistość.(cytaty z książki Marie Forelo
To w czasach mediów społecznościach, Netflixa, telewizji, podcastów i blogów wydaje się niemożliwe! A jednak jak chcesz coś osiągnąć, najpierw zajmij się pracą, a dopiero później konsumowaniem pracy innych. Marie zaproponowała w książce „Wszystko da się ogarnąć” by zapisywać co robisz przez 7 dni. Czy zaczynasz dzień od przeglądania mediów społecznościach, czy od treningu. Czy zamiast tworzyć własną rzeczywistość, za bardzo nie wchodzisz w rzeczywistość innych.
Marie podejmuje także temat strachu, który może pozytywnie zmobilizować, ale niestety też paraliżuje przed podjęciem kroku. Według Marie „FEAR” to Face everything and rise” czyli staw czoło wszystkiemu i powstań. Musimy zrozumieć, że nigdy nie zbudujemy siły, gdy będziemy wybierać łatwe rozwiązania.
„Im bardziej boimy się jakiejś pracy czy rozmowy, tym większą możemy mieć pewność, że właśnie tę pracę powinniśmy wykonać i tą rozmowę przeprowadzić. Toteż im większy strach odczuwamy przed konkretnym działaniem, tym istotniejsze to działanie dla nas i dla rozwoju naszej duszy. – Steven Pressfield
By jasno określić swój cel i drogę w życiu Marie musiała się nieźle napracować.
Była tancerką, coachem, a w miedzy czasie pracowała jako kelnerka, by sobie dorobić. Miała tak jak ja z jasnym określeniem tego co robi i do czego dąży w życiu. Borykam się z tym samym problemem od lat. Marie ma na to radę:
„Kiedy wpadasz w paraliżujące, błędne koło niezdecydowania, przestań myśleć i zacznij działać. Wykonaj jakiś ruch, nawet najmniejszy. Znajdź sposób, by przeprowadzić eksperyment w świecie rzeczywistym. Działanie, to najszybsza, najbardziej bezpośrednia droga do jasności.” (cytaty z książki Marie Forelo
Gdy już postawisz sobie cel, powtarzaj jak mantrę:
To, na tym pomyśle ( niezależnie czy to związek ,projekt zawodowy, zdrowotny) koncentruje teraz swoje wysiłki i pracę. To na ten cel pracuje dniami, nocami i w weekendy, bo jestem gotów zrobić wszystko, co trzeba, by go osiągnąć.”
„Dopóki się nie zaangażujesz i nie oddasz sprawie w pełni, prześladować Cię będzie wahanie, możliwość wycofania się, wieczna nieskuteczność. Gdy mowa o wielkich inicjatywach, istnieje tylko jedna fundamentalna prawda, której ignorowanie nieodmiennie skazuje Cię na niepowodzenie niezliczone pomysły i wspaniałe plany: w chwili, w której w pełni oddasz się realizacji swojego marzenia, opatrzność zaczyna Ci pomagać… Taka decyzja wprawia w ruch maszynę, inicjuje cały ciąg zdarzeń działających na Twoja korzyść –nieoczekiwanych spotkań, zaskakujących sytuacji i pomocnych dłoni, których nigdy w życiu byś się nie spodziewał.” ( cytaty z książki Marie Forelo)
W książce Marie oprócz poradnikowych treści, bardzo ważne są też ćwiczenia, kończące każdy rozdział. To dzięki nim możemy na własnej skórze przekonać się prawdy, jaką przekazuje autorka. Każde wykonane ćwiczenie, pokazuje nam w jakim jesteśmy miejscu w swoim życiu, co nas blokuje, a co motywuje. To ważna część tej książki.
“Powinnaś skoncentrować się na jednym, głównym celu. Wybierz zagadnienie najbardziej palące, inspirujące i przede wszystkim – istotne. To, które sprawia Ci ból,budzi największy strach i podniecenie. Chciałabym nauczyć Cie tej skuteczności na całe życie. Aby do tego doszło,musisz rozwinąć samodyscyplinę,umiejętność utrzymywania koncentracji i nastawienie na działanie. Musisz przyswoić nawyki,postawy i mentalne schematy, dzięki którym dotrzesz do mety jako zwycięzca. Wybierz jeden cel i rozpracuj go po mistrzowsku. A potem? Proszę bardzo: bierz się za kolejne, jeden po drugim, z zabójczą konsekwencją.” (cytaty z książki Marie Forelo)
Według Marie Forelo powinniśmy działać, jak mniej więcej wiemy co chcemy osiągnąć. Nie ma sensu czekać, na uczucie gotowości z naszej strony. Większość z nas nigdy nie poczuje tej gotowości, zawsze znajdzie sobie tysiąc wymówek,by odwlec coś w czasie.Jest to wynik strachu być może lenistwa. Po prostu przestań się zastanawiać, tylko zacznij działać! Wystrzegaj się prokrastynacji, kryjącej się pod hasłem ” zbieranie informacji i planowanie” ( oj jak ja to znam). Zaryzykuj i nigdy nie zapominaj by inwestować w swój rozwój i naukę!
Czasem coś zawalimy, ale najważniejsze to ciągle nad sobą pracować. Nawet jak coś nie jest tak perfekcyjne jak chcemy, to ważne, że zapewniło nam to postęp. Wpadki są normalne, a Twoim zadaniem jest wyciągać z nich wnioski i cierpliwie pracować dalej. Krok po kroku, dzień po dniu, skup się na postępie, zamiast dążyć do ideału. Najgorsze co możesz zrobić,to albo zatrzymać się na planowaniu, albo po pierwszej porażce.
To co jest bardzo widoczne w tej książce,to wiara w ludzie Marie Forelo! Ona wierzy, że po przeczytaniu tej książki, zrobieniu ćwiczeń,osiągniesz to czego pragniesz. Wierzy w Twoją odwagę, charyzmę, sprawczość w Twoje dobre serce. Wierzy dlatego,że sama musiała pokonać wiele przeszkód, tak jak ludzie piszący do niej listy i przedstawiający swoje historie.
Bardzo zachęcam Was do zakupu tej cudownej książki. Głównie dlatego, że jej bohaterka to siła natury, wulkan energii i osoba o dobrym sercu. Nie tylko zainspiruje Cie do zmian, ale jednocześnie czytając książkę, poczujesz, że mówi do Ciebie dobry rodzic. Taki,który otoczy Cie miłością i opieką, a jednocześnie będzie od Ciebie wymagać i nie popuści jak zauważy, że rezygnujesz z siebie i swoich marzeń. Każdemu z nas przydałaby się taka osoba!
„Masz w sobie siłę. Masz w sobie wszystko, czego potrzebujesz by odpowiedzieć na wezwanie duszy. Dlatego apeluje: Rusz dupę! Bierz się do roboty. Nie ustawaj. I nie okradaj nas ze swoich talentów.
Świat naprawdę Cię potrzebuje. Potrzebuje Cię w Twojej najpełniejszej miłości, najodważniejszej, najśmielszej i najszczerszej formie ekspresji. Potrzebuje teraz (…) Potrzebujemy charyzmatycznego przywódcy o jasnej wizji i niezachwianej wierze w ogromny potencjał każdego człowieka.
Szczerzę wierzę, że to Ty jesteś tą osobą. Wierzę, że jesteś w stanie otworzyć innym oczy na nowe możliwości – inicjując realną zmianę w swoim środowisku, począwszy od rodziny, przez społeczność, po świat ogółem. Wierzę, że masz w sobie wszystko, co trzeba, aby ogarnąć, co tylko zechcesz.
Realizując swój potencjał, stajesz się inspiracją dla każdego, kto spotka Cię na swojej drodze. To szansa dla Ciebie, dla mnie ,dla całej ludzkości. Potrzebujemy ludzi takich jak Ty. Ludzi, którzy wierzą w możliwości, pokazujących własnym życiem, że wszystko da się ogarnąć.”