Wiosenna lista zakupowa
Piękne mamy lato tej wiosny! Nie wiem jak Wy, ale ja już czuje się jak na wakacjach. Zamiast nosić trench i zabudowane baletki, chodzę w rzemykowych sandałach, a przy boku dynda mi torebka z plecionki. Tym razem cieszę się, że „taki mamy klimat”. Nie zdążyłam zrobić porządnych wiosennych porządków, a już musiałam pogodzić się z pawlaczem i odświeżyć letnią garderobę. Mój styl, tak samo jak tegoroczne trendy, tak naprawdę mało, co się zmienił. Za to dodatki prawie zawsze są do wymiany. Lubię nimi budować stylizację. Postanowiłam przejrzeć sieć i wybrać dla siebie i dla Was kochane czytelniczki, parę modnych i ponadczasowych akcesoriów wiosennych. Zapraszam na wiosenną (a może tak naprawdę letnią) listę zakupową. Oszalałam na punkcie tych cudeniek i jestem pewna, że choć jeden z nich zamarzy się Wam w waszej szafie.
Wiosenna lista zakupowa
Każdego roku obiecuje sobie kupić duży kapelusz, który nie tylko ochroni mnie przed słońcem, ale doda mi punktów za styl! Ten płaski, z ozdobnym tekstylnym otokiem skradł mi serce. Jest elegancki i tajemniczy jednocześnie! I zwraca na siebie uwagę. Gdy będę miała dość wścibskich spojrzeń ( nie oszukujmy się, nosząc taki kapelusz trzeba wykazać się odwagą ), założę modne w tym sezonieokulary a la kocie oczy. Mam wrażenie, że ten fason nigdy nie wychodzi z mody. Idealnym dodatkiem do powyższych, będzie uwielbiana przez celebrytki i influencerki torebka z rafii.
Wiosenna lista zakupowa
Ten dodatek pokochały wszystkie kobiety i trzeba przyznać, że został już przemielony na różne sposoby. Mnie skradł serce ten model! Jako wielka fanka biżuterii i polskich marek: wybrałam 3 ulubione i znienawidzone przez mój portfel: kolczyki o fantazyjnym kształcie od 10decoart, klasyczne z zabawnym twistem od Kopi i naszyjnik, który dostałam od ukochanego od Anki Krystyniak.
Wiosenna lista zakupowa
Na wiosenne spacery wybieram mega wygodne buty od Kafka Concept. Miękkie, zamszowe, ręcznie robione z brokatem… mam pisać dalej? Chyba nie muszę. Ja wieczorne randki, zmysłowe chwile i miłosne uniesienia spędzę w towarzystwie sandałów, które niebotycznie wydłużają nogi i są pretekstem do masażu stóp. Seksapilu stylizacji doda skórzany pasek zawiązany w talii, a szyku doda ręcznie malowany, jedwabny szalik. Czyż nie jest cudowny?