Stylizacja dla romantyczek i romantyczne rozważania o życiu.

Tarta z malinami – idealna dla Mamy i córki.

7 września 2017

Idealny prezent z wakacji

12 września 2017

Opublikowane przez Kolekcjonerka on 10 września 2017

Stylizacja dla romantyczek i romantyczne rozważania o życiu

Złotowłosa księżniczka, leży nieruchomo, pogrążona w magicznym śnie. Sama, opuszczona, zamknięta w ciemnej wieży. Nagle pojawia się książę na białym koniu. Jest odważny i poświęci wszystko by ją uratować i pocałunkiem odmienić ich całe życie. Jak się domyślacie to fabuła jednej z moich ulubionych bajek, którą oglądałam w kółko z wypiekami na twarzy, będąc małą dziewczynką. Prawie wszystkie bajki z tego czasu, kończą się tak samo: książę ratuje zagubioną księżniczkę z opresji i żyją długo i szczęśliwie. Ileż szkody na całym świecie zrobiły kobietom te bajki. Bajki, które wyryły się w naszym sercu i pokazały, że potrzebujemy jego, który uratuje nas z każdej opresji. Tak było w moich czasach, teraz twórcy są mądrzejsi, tworząc takie postaci jak Merida czy Roszpunka, Elsa i Anna, które nie potrzebują księcia, one same torują sobie drogę do upragnionego celu, a mężczyźni jak są, są kompaniami w ich podróży, partnerami.

Przyznam się Wam, że mam romantyczną duszę. Jako nastolatka marzyłam o swoim Księciu, który przytuli mnie i zabierze, wszystkie problemy świata. Dzięki niemu poczuje się ważna, piękna i wartościowa. Będę dostawać kwiaty i długie, pełne życia listy. I tak się stało. Pojawił się w moim życiu On i wszystko się zmieniło. Przede wszystkim ja. Po bardzo długim okresie romantycznych uniesień, zrozumiałam, że mężczyzna to nie książę z bajki, to partner, z którym idzie się na wojnę, walczyć ze smokami! Zrozumiałam, że tylko ja potrafię dać sobie tyle ciepła, dać sobie tyle uwagi, obudzić w sobie taką siłę, by zapełnić pustkę, którą czasem czuję tak dotkliwie. To nie drugi człowiek Cię dopełnia, to Ty nie dajesz sobie szansy na pełnię, bo szukasz nie tam gdzie trzeba. To nie księcia masz szukać, tylko odpowiedzi na pytania, które w Tobie drzemią!

Często znajomi mnie pytają, jak to możliwe, że jestem tyle lat w związku, w czasach, gdy kryzys często pojawia się już na drugiej randce. Wtedy odpowiadam im, że przez tyle lat kryzysów było mnóstwo, ale zawsze ratowało mnie zdanie, które przeczytałam w książce mojej guru Kasi Miller: “Bo widzisz, w życiu to jest tak: albo będziesz chciała strasznie dużo rzeczy, które są nierealne, i nie będziesz ich miała, albo zobaczysz to co masz, i się z tego ucieszysz.”

A, że romantyzmu coraz mniej… trudno. Zakładam koronkową sukienkę, kupuje sama sobie kwiaty i wyruszam w świat z głową pełną pytań…