Jeżeli kochacie warzywa tak jak ja, pokochacie tą prostą i aromatyczną sałatkę. Nie zawsze mam ochotę na typowy obiad, ale “niestety” zawsze mam ochotę na pieczone ziemniaki i chrupiący boczek. Ta sałatka zawiera te dwa składniki, a do tego kremową burratę i słodko-kwaśne pomidorki koktajlowe. Jest bardzo prosta w wykonaniu. Będziecie ją często przyrządzać!
Boczek: Użyłam boczku wędzonego w plasterkach. Boczek smażę w piekarniku na tej samej blasze, co tłuczone ziemniaki, więc wytopiony tłuszcz z bekonu z pewnością się nie zmarnuje, gdy rozleje się po patelni.
Rzymska sałata: uwielbiam ją dodawać, bo jest chrupka. Możesz też użyć cykorii czy pikantnej rukoli.
Pomidory: im bardziej kolorowo na talerzu, tym lepiej. Spróbuj użyć najbardziej aromatycznych pomidorów, jakie możesz zdobyć. Ja użyłam pomidorów koktajlowych i żółtego pomidora, by ożywić sałatkę.
Ziemniaczki: Zamiast grzanek zdecydowałem się zrobić chrupiące, rozgniecione ziemniaki, aby odjąć kalorii. Najpierw gotuję małe ziemniaki, aż prawie się rozpadną, następnie delikatnie rozgniatam je widelcem na blasze do pieczenia i piekę je, aż się zarumienią. Po takim przygotowaniu są pyszne i chrupiące.
Burrata: Gdy dowiedziałam się, że muszę wykluczyć lub ograniczyć do minimum kazeinę, najbardziej szkoda mi było serów (fety, camembert, halloumi). Na szczęście odkryłam kremową i śmietanową burratę. Burrata jest idealnym dodatkiem dla aromatycznych pomidorów.
Pieczone ziemniaki:
6 mini ziemniaków
Szczypta soli
2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
4–6 pasków grubego boczku pokrojonego w środek
Sałatka:
Pomidorki koktajlowe około 10, przekrojone na pół
Główka sałaty rzymskiej
Ser burrata ( jak nie znajdziesz możesz użyć mozzareli)
Sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Do średniego garnka włóż ziemniaki i zalej je wodą. Doprowadź do wrzenia i dodaj około 1 łyżeczkę soli. Kontynuuj gotowanie ziemniaków, aż będą bardzo miękkie, a widelec wbija się w nie bez oporu, około 20-25 minut.
W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Ugotowane ziemniaki dobrze odsącz i lekko ostudź. Dodaj do dużej miski wraz z 1 łyżką oliwy z oliwek oraz 1/4 łyżeczki soli. Mieszaj, aż ziemniaki będą równomiernie pokryte, a następnie ułóż je na blachę do pieczenia.
Każdy ziemniak delikatnie naciśnij widelcem, aż pęknie i spłaszczy się. Skrop kolejną 1 łyżką oliwy z oliwek rozgniecione ziemniaki. Umieść paski bekonu na środku tej samej blachy do pieczenia.
Umieść blachę do pieczenia na środkowej półce piekarnika. Piecz przez około 8 minut, odwróć boczek, a następnie kontynuuj pieczenie, aż bekon będzie chrupiący, dodatkowe 7–12 minut (łącznie 15–20 minut). Przenieś boczek na talerz, aby lekko ostygł (boczek podczas studzenia stanie się nieco bardziej chrupiący). Kontynuuj pieczenie ziemniaków, aż puszyste krawędzie zaczną się złocistobrązowe, około 5-7 minut dłużej.
Boczek pokrój na kawałki wielkości kęsa. Ułóż liście sałaty, plastry pomidora, bekon i chrupiące rozgniecione ziemniaki na półmisku według uznania. Pomidory dopraw solą i pieprzem do smaku. Na wierzchu udekoruj porwanymi kawałkami burraty lub mozzarelli oraz dodatkowymi pomidorkami koktajlowymi.
Smacznego!