Potęga kobiecej przyjaźni
Od zawsze marzyłam o przyjaźni kobiecej wyjętej żywcem z ekranu „Seksu w wielkim mieście”. Wydawało mi się to wręcz niemożliwe, żeby cztery kobiety czuły tak mocną więź i nie czułyby się o siebie zazdrosne. Mam wielkie szczęście, bo spotykam na swojej drodze dużo silnych kobiet, które motywują zamiast krytykować, które zawsze służą wsparciem pomimo napiętego grafiku, które są aktywne i twarde, ale kiedy trzeba potrafią pokazać swoje miękkie oblicze, popłakać, ponarzekać, po marudzić…
Takie swojskie babeczki, które potrafią przeklinać gdy wymaga tego sytuacja i walczą o Ciebie gdy cały świat staje przeciwko Tobie. Potrafią powiedzieć, że robisz głupoty, ale akceptują Twoje decyzje. Wygrałam los na życiowej loterii bo mam takie przyjaciółki. Potrafią pożyczyć najlepszą kieckę, zakręcić włosy gdy mam wielka imprezę. Zainspirować do pracy, zmotywować gdy masz przysłowiowego doła. Każda z nas jest inna, ale wszystkie łączy nić porozumienia, i tak naprawdę wspólny cel : być spełnioną kobietą.
Poniżej sesja zdjęciowa wykonana przez Zorianę, która upamiętniła nasze letnie popołudnie spędzone razem…
Potęga kobiecej przyjaźni
Fotografie – Zoriana Zozulia
Spódnice – Fanfaronada
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Potęga kobiecej przyjaźni
Zoriana, Ilonka, Madzia – dziękuję…..
Potęga kobiecej przyjaźni