Jestem zodiakalnym Strzelcem, a co za tym idzie uwielbiam podróżować, poznawać nowe miejsca. Nowe obrazy, zapachy, smaki powodują, że czuje, że żyje, dlatego tak mi smutno, ze ostatnio coraz mniej mam na to czasu, a może to wina lenistwa 🙂 Tak czy inaczej postanowiłam choć raz w miesiącu robić sobie wycieczki w nieznane miejsca i jeść potrawy w ciekawych knajpkach – próbować nowych kompozycji smaków.
Podróże małe i duże
Na początku września wybrałam się z siostra Iloną i jej narzeczonym Dominikiem do Krakowa na zakupowe szaleństwo. Przy okazji wstąpiliśmy do restauracji Samui, która już od trzech lat serwuje krakowskim turystom kuchnię tajską. Właściciele Rafał i Dorota zakochani w podróżach do Tajlandii postanowili przywieść egzotyczne smaki do Krakowa. Zatrudnili prawdziwą tajską szefową kuchni, którą mogliśmy podziwiać w programie “Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler. Właściciele, poprosili słynną restauratorkę o pomoc i trzeba przyznać, że oprócz wskazówek i zmiany wystroju, program zrobił restauracji zasłużoną reklamę. Właśnie wiedzeni ciekawością po obejrzeniu odcinka wybraliśmy się do Samui, bo jak tu nie spróbować kuchni kobiety, która gotowała dla rodziny królewskiej. Restauracja zachwyca kolorami i zapachami – jednocześnie jest bardzo przytulnie i intymnie. Co do jedzenia – tylu smaków w jednej potrawie jeszcze nie czułam. Spróbowałam “Owoców morza z pastą chilli i mleczkiem kokosowym (Hor Mok Talay)” – słodycz mleczka przeplatała się z pikantnością chili, do tego łagodzący podniebienie ryz jaśminowy… wszystko pięknie podane.
Dominik wybrał zielone curry z warzywami z wieprzowiną (Mu) i sądząc po jego minie widać było stopień pikantności potrawy 😛
Podróże małe i duże
Ilonka najbardziej wystawne danie – smażony ryż z krewetkami i kurczakiem podany w ananasie, które wyglądało jak małe dzieło sztuki i tak samo smakowało. A smażony ryż z krewetkami był najsmaczniejszym ryżem jaki w życiu jadłam. Brawo.
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Jedynym minusem był czas oczekiwania na dania, ale i tak warto było czekać…dlatego nie idzcie tam bardzo głodni i zabierzcie ciekawe towarzystwo 😛 Ceny są wysokie, ale myślę, że raz na jakiś czas można się wybrać by odkryć taka feerię smaków w jednym daniu.
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże
Podróże małe i duże