Pełnia kobiecości…
Uwielbiam być kobietą : nie muszę ukrywać swojej wrażliwości na piękno i ciepłych uczuć, które wibrują we mnie nieustannie. Odnajduję przyjemność w malowaniu ust szminką, kręceniu rzęs zalotką czy zaplataniu włosów w warkocz. Gdy staje przed moją szafą nie mogę się zdecydować czy dziś dziś mam ochotę na tajemniczą czerń czy uwodzicielską czerwień a może na kokieteryjny róż. Lubię swoje kształty, choć bliżej mi do ideału kobiety z lat 50, niż do obecnych ideałów. Posiadam niezliczone ilości butów na obcasie, choć często wybieram baleriny, bo zazwyczaj biegnę by wszystko załatwić. Mimo to ciągle kupuję szpilki.
Jestem szczęśliwa, że mam cudowną siostrę, przyjaciółki i świetne znajome, spotykamy się często i celebrujemy naszą kobiecość, motywujemy i z dystansem odczarowujemy nasze słabości. Takie zloty to moja specjalność, kocham poznawać nowych ludzi, jestem otwarta i to wraca. Dlatego też jestem tak szczęśliwa, że mogę organizować Wenusjanki, bo poznaje na nich niesamowite kobiety, które lubią siebie i chcą się ciągle rozwijać.
W moim domu pachnie szarlotką, przynajmniej raz w miesiącu, choć zdecydowanie jestem fanką pikantnych potraw i sałatek. Zbieram różne duperele jak mówi mój Mąż, a ja z sentymentem patrze na deskę do krojenia o dziwnym kształcie, talerze z egzotycznym ornamentem czy na słomki w dekoracyjne groszki. Niestety przez to nie jestem zbyt gospodarna, przecież tyle rzeczy mi jeszcze brakuje, a tyle nowości się pojawiło…. tak tak jestem Kolekcjonerką.
Mimo codziennych trudów jakie daje macierzyństwo, cieszę się, że jest mi dane być mamą – to moja najważniejsza rola i najbardziej satysfakcjonująca misja. Patrzę w kochające oczy córki i wszystko co smutne znika. Weronika jest moim najpiękniejszym spełnionym marzeniem. Jestem za to bardzo wdzięczna.
Nie lubię w sobie zamartwiania się głupotami i intensywnego przeżywania porażek i swoich niedoskonałości. Żałuję, że nie potrafię wywołać włoskiej awantury, przynajmniej zeszło by ze mnie niepotrzebne napięcie. Nie lubię płakać ze wzruszenia, szczególnie na filmach trącących banałem.
Uwielbiam być kobietą….
Pełnia kobiecości…
Spodnica/bluzka – Choies , Buty -Zara, Kurtka -Sheinside, Torebka – Asos
Zdjęcia : Marcin Jarosław Białek
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…
Pełnia kobiecości…