Niczym w bańce mydlanej…

Niczym w bańce mydlanej…

Muszę przyznać, że ostatnio czuję się tak jakby los zamknął mnie w bańce mydlanej, która niespiesznie unosi się w powietrzu, mieniąc się kolorami tęczy. Nie wiem czy to hormony ciążowe, czy spokój, że znalazłam się we właściwym miejscu, z właściwym mężczyzną i cudowną córeczką w otoczeniu życzliwych i wspierających mnie osób, ale tak bardzo cieszę się z podróży, jaką dzień po dniu przeżywam. Jestem bardzo wdzięczna za ten czas, za te emocje i euforie, z jakimi budzę się co rano. Mam wrażenie, że wszystko cieszy mnie trzy razy bardziej, a przeszkody pokonuje z większą siłą i pokorą niż dotychczas. Zdaje sobie sprawę, że niedługo wszystko wywróci się do góry nogami, boję się troszkę jak będzie wyglądał poród, okres laktacyjny, jak będę znosić czas zmęczenia i niewyspania, czy będę na tyle zorganizowana i silna by Weronika nie poczuła się zaniedbana, czy z dzidziusiem będzie wszystko dobrze… czy podołam roli podwójnej mamy, żony, kobiety, która zawsze chciała więcej…. Dlatego w tym dobrym okresie chciałabym się z Wami podzielić radami/ sposobami jak sprawić by nasze życie było spełnione i szczęśliwe… to są rzeczy, które codziennie praktykuje i nie chce o nich zapomnieć w zabieganiu i niewyspaniu….

Niczym w bańce mydlanej…

Dbaj o swoje życie tak samo jak troskliwie należy pielęgnować ogród. Podlewaj je dobrymi myślami, wyrywaj chwasty, które zabierają siłę twoim planom, gdy trzeba pozbądź się przekwitłych już idei a gdy łodyga się skrzywi znajdź odpowiedni filar by ją podtrzymał. Każdego dnia powtarzaj te czynności, nie zaniedbuj siebie, swoich planów, marzeń.

Dbaj nie tylko o umysł i dusze ale także o ciało. Raz na jakiś czas wybierz się na badania kontrolne, odśwież fryzurę, wybierz odpowiednią dla siebie aktywność ruchową. Raz w miesiącu postaraj się – odwiedzić nową restaurację/knajpkę/kawiarnię i zamów takie danie, którego jeszcze nie próbowałeś. Raz w miesiącu wypróbuj nową aktywność ruchową bądź aktywność dobrą dla Twojego ciała – sauna, masaż gorącymi kamieniami, day spa z przyjaciółkami albo zaryzykuj lot paralotnią, kurs tanga, jazdę konną czy rolki. Wybór należy do Ciebie – ważne jest to byś poszerzał swoje pole widzenia.

Niczym w bańce mydlanej…

Jedz zgodnie z naturą. Szczególnie teraz uwielbiam odwiedzać warzywniak, przyrządzać potrawy z sezonowych warzyw – zapach soczystych pomidorów, smak słodkich czereśni czy intensywny kolor młodej marchewki zawsze poprawiają mi humor i sprawiają, że czuję się lepiej.

Psychologowie obliczyli, że na nasze poczucie szczęścia zaledwie w 10% wpływają okoliczności zewnętrzne (np. stan naszego posiadania), aż 90% to stan naszych myśli i emocji. Dbaj o jakość swojego myślenia. Nie daj sobie wmówić, że świat jest zły a ludzie chcą Cie wykorzystać, nawet jak dzieją się złe rzeczy, a ludzie zawodzą, to wcale nie znaczy, że będzie tak zawsze.

Wdzięczność to wielka siła, która sprawia, że mnożymy nasze szczęście. Wysyłając pozytywne wibracje w wszechświat sprawiamy, że nasze życie staje się pełniejsze. Praktykuje ją codziennie. Im bardziej, jestem wdzięczna za to co dobrego się dzieje w moim życiu, tym bardziej to doceniam i koncentruję się na tym.

Niczym w bańce mydlanej…

Pozbądź się bałaganu. Dbaj o porządek w domu, wokół siebie i w swojej głowie. Każda książka dotycząca rozwoju nawołuje do uporządkowania swojego otoczenia i rzeczywiście to się sprawdza. Gdy tylko pozbyłam się starych niepotrzebnych rzeczy, poczułam ulgę i ochotę na nowy początek.

Zrób listę zaległych spraw, które od dawna nie dają Ci spokoju a powinnaś się nimi już dawno zająć. Pomimo strachu bądź zniechęcenia postaraj się ją wypełnić, za każdy skreślony punkt nagradzaj się.

Dawaj z siebie wszystko co najlepsze, bez względu na to, co z tego wyniknie oraz nigdy nie składaj obietnic, których nie możesz dotrzymać

Niczym w bańce mydlanej…

Spędzaj czas z ukochanymi ludźmi… Nic tak nie poprawia humoru jak weekend z rodziną, domówka ze znajomymi czy spontaniczny grill z przyjaciółmi.

Podchodź do problemów jak do wyzwań – to one Cię rozwijają. Każde wyjście ze strefy komfortu sprawia, że stajesz się mądrzejszym i pełniejszym człowiekiem. Na początku zawsze się czegoś boimy, czujemy się niezręcznie, ale gdy już zaczniemy działać wyzwalają się w nas uśpione siły.

Śmiej się często, nie traktuj wszystkiego śmiertelnie poważnie, baw się życiem…

Niczym w bańce mydlanej…

Buty – Loft 37, Torebka – Monashe, Tunika/Kolczyki – H&M Trend, Kurtka – Topshop

Niczym w bańce mydlanej…

Niczym w bańce mydlanej…

Niczym w bańce mydlanej…