Jest jaśniej….
Jest jaśniej, oddycham głębiej, uśmiecham się częściej do siebie, do swoich myśli…
Mam wrażenie, że powoli odzyskuje siebie, mam więcej czasu na swoje pasje, choć tak naprawdę czasu mam tyle samo co wcześniej. Jedyne co się zmieniło to odrobina lepszej organizacji i pozytywne nastawienie. Uwierzyłam, że mogę i działam jak wcześniej. Nadal są nieprzespane noce, nieoczekiwane choroby dzieciaków, a co za tym idzie tygodniowe opóźnienia w planowaniu, ale zrozumiałam, że pewnych spraw się nie przeskoczy. Nie spinam się już, nie porównuję do innych. Działam we własnym tempie i coś czuję, że coraz lepiej mi idzie..
Przestałam się krepować i zaczynam od nowa cykl postów stylizacyjnych. Dziś sukienka bardzo księżniczkowa – Chi Chi London, zakupiona z myślą o dwóch weselach, które już za mną. Bardzo strojna, retro sylwetka czyli rozkloszowany dół i większy dekolt z opadającymi na ramiona ramiączkami. Lubię czasem poszaleć, a ta sukienka nadaje się na wielkie wyjścia. Granatowy materiał i wyszyte złote kwiaty są naprawdę efektowne, dlatego, dodatki są skromne. No może z wyjątkiem złotej opaski w liściasty wzór, która od dawna mi się marzyła. Czułam się w tym zestawie naprawdę wyjątkowo !!!!
Jest jaśniej….
Sukienka – Chi Chi London ( rozmiar 38 do sprzedania !!!!)
Opaska – Aldo
Buty – Loft 37
Torebka – Vintage
Jest jaśniej….
Fotografie – Ania Michałek – “Foto na Obcasach”
http://www.facebook.com/fotonaobcasach/
Jest jaśniej….
Jest jaśniej….
Jest jaśniej….