Jesienna lista zakupowa, to przegląd modowych hitów, który publikuje co roku tuż przed Black Friday. Mam dla Was garstkę inspiracji, hitów z wybiegów, przełożonych na sieciówkowe lub markowe rzeczy na każdą kieszeń. Zawsze staram się wybierać klasyki, które posłużą Wam dłużej niż jeden sezon.
Ten rok jest zdecydowanie inny. Po pierwsze nie rzucamy się tak szybko na najgorętsze trendy. Stawiamy na jakość i wygodę niż na awangardę i wyjściowe stylizacje. Jak nigdy zaczęłam masowo kupować wygodne dresy, ciepłe bluzki z długim rękawem, skarpety w optymistyczne wzory czy piękną bieliznę. Stawiam na jakość, nie na ilość.
Co nie oznacza, że nie spoglądam na to co się dzieje na modowym poletku. Żeby było ciekawiej, wszystko idzie w kierunku „domowej wygody”. Zamiast jeansów, zwiewnych sukienek na półkach sklepowych znajdziecie bawełniane, sweterkowe dzianiny. Bardzo mocne pozycje zajęły polskie marki, które mają oryginalne i jakościowe produkty. W tych czasach szczególnie im należy się nasze wsparcie.
W mojej kolekcji letnich butów znajdziesz ultra wygodne cekinowe buty od Anniel. Są to buty skórzane ręcznie szyte we Włoszech. Na jesień wybrałabym znacznie mocniejszy print przypominający bordowo- czarną zeberkę. Buty wykończone są długą brokatową cholewką srebrno-czarnej tonacji. Zdecydowanie zakup na lata!
Biżuteryjne literki zagościły praktycznie wszędzie. Prawie każda polska marka biżuteryjna ma swoją literkę. Mnie bardzo spodobała się wersja od polskiej projektantki Natalii Kopiszki – KOPI. Literka będzie pasować do każdej stylizacji. Biżuteria wykonana jest z mosiądzu pozłacanego 2 mikronami 24k złota.
Nie wyobrażam sobie jesieni bez kapelusza. Mam ich chyba ze cztery. Teraz w oko wpadł mi klasyczny beżowy kapelusz z ozdobnym łańcuszkiem. Taka klasyka z rockowym sznytem.
Pewnie nie zdziwi Was biżuteria od Anki Krystyniak w tym zestawieniu. Ja po prostu kocham jej biżuterię, a szczególnie wszystko, co ma symbol Lunali. Te kolczyki mnie zaczarowały. Są to duże kolczyki, ręcznie wykonane ze srebra złoconego 24-karatowym złotem i kamieni naturalnych. Wyglądają przepięknie!
Jeżeli wolisz delikatniejszą, bardziej romantyczną biżuterię koniecznie zobacz propozycję od LILOU. Nausznica Pearls to projekt składający się z dziewięciu pereł, które otulając ucho, tworzą spektakularny efekt.
Gdy już na co dzień chodzimy w tych dresach, fajnie jest od czasu do czasu założyć piękną bieliznę, która doda nam kobiecości i szyku. Zmysłowości doda Ci na pewno delikatny gorset wykonany z brokatowego materiału w czarne kropki. Pięknie otula i dopasowuje się do ciała.
To od Plny Lala zaczęła się moja miłość do bluz i dresów. Uwielbiam praktycznie cały asortyment tej marki. Pastelowo różowa bluza z napisem Warszawska Lala jest cudownie dziewczęca. Natomiast wysokie skarpetki we wzór KISS™ z czarnym napisem PLNY LALA® i czerwoną naszywką KISS™ ze Snoopy’m na górze są urocze i bardzo wygodne! Idealnie pasują do tego zestawu beżowe dresy KISS.
Ta skórzana kurtka w motocyklowym stylu to must have w każdej szafie. Co to za jesień bez skórzanej ramoneski i długiej sukienki w kwiaty? Ramoneskę będę też nosić do jeansów i ciężkich butów!
Torebka od Zofii Chylak to była jedna z moich zachcianek. Niektóre kobiety zbierają na torebkę od Chanel, dla mnie taką modową perełką była torebka naszej polskiej marki. Nie zawiodłam się! Kupiłam prawdziwy klasyk, który będzie cieszył moje oczy przez długi czas. Dziś polecam Wam elipsę na ramię wykonaną z błyszczącej skóry tłoczonej we wzór skóry krokodyla w kolorze brązowym. Jest piękna i nowoczesna!
Motyl to symbol odrodzenia, metamorfozy. Droga do zmiany na lepsze. Czy tego właśnie nam nie potrzeba? Symbolu optymizmu w ciężkich czasach. Sygnet z motylem, od Anny Samkow to ręcznie wykonany ze srebra pozłacanego 24 karatowym złotem. Jeśli masz ochotę, by Twoją dłoń zdobiło coś oryginalnego, niepowtarzalnego, napełnionego dobrą energią, to ten sygnet, jest właśnie dla Ciebie.
Spódniczka w mini kratę świetnie się sprawdzi do długiej eleganckiej marynarki, jak i do rockowej ramoneski. Świetnie będzie pasować do czarnego golfu i długich kozaków.
Zawsze mam taką zasadę. Gdy zaczyna się robić chłodno szukam idealnej sukiekowej bluzy, w której później chodzę 70% czasu. Gdy zobaczyłam sukienkę Frida od mojej ulubionej marki Femistories nie wahałam się zbyt długo. Tym bardziej, że oprócz świetnego wykonania ma fantastyczny print w konstelacje.
Przyda się nie tylko spodni, ale możesz go użyć jako fajne akcesorium do przewiązania płaszcza.
Podobne kupiłam sobie rok temu i są cudowne do każdej jesienno – zimowej stylizacji. Pasują jednakowo do sukienek, jak i do spodni czy legginsów. Przypominają mi ukochane glany, ale są bardziej kobiece i przyciągają wzrok.