Groszki…
Jest mi już ciężko… 8 kg na plusie a ja się czuję jakby przybyło mi 20. A tu jeszcze ponad 3 miesiące do rozwiązania. Mimo wszystko czuję się te 8 razy szczęśliwsza niż przed… i choć fizycznie czasem nie domagam, mentalnie świat wiruje mi jak na największym haju. Pełnia szczęścia to mało powiedziane… Czuję się spełnioną kobietą, co rano budzę się obok ukochanego mężczyzny, nie minie chwilka a przychodzi Weroniczka i opowiada co jej się przyśniło. Mam więcej czasu by zadbać o rodzinę i dom i zastanowić się co dalej…. no właśnie. Trzymam się tego haju jak najbardziej mogę, bo jeszcze trochę i drugi dzidziuś wypełni cały mój czas i pewnie zmęczenie zrobi swoje. Także cieszę się chwilą….
Groszki…
Sukienka – Closet, Torba/sweter – H&M, Pasek – Mango
Groszki…
Groszki…
Groszki…
Groszki…
Groszki…
Groszki…
Groszki…
Groszki…